fotogeniczna kometa 67P/Churyumov-Gerasimenko. Źródło: ESA/Rosetta/MPS for OSIRIS Team MPS/UPD/LAM/IAA/SSO/INTA/UPM/DASP/IDA
13 lutego 2015
Teoria komet jako brudnych śnieżek
wymaga uwagi, jako, że odkryto na nich kryształy wymagające wysokich temperatur, aby utworzyć macierz co najmniej dwa na dwa.
Skład komety 67P/Churyumov-Gerasimenko (67P/C-G) był niedawno dyskutowany przez naukowców w prasie naukowej. Tylko w kilku ostatnich miesiącach otrzymano rozmieszczenie ziarenek pyłu w komie oraz analizę utraty pyłu. Raport ujawnia zaskakujące rezultaty: na komecie zauważono minerały, które normalnie występują w piecach hutniczych. Dla orędowników Elektrycznego Wszechświata jest to znaczący wynik.
Gwoli dodatkowych informacji, naukowcy z NASA wysłali 7 lutego 1999 misję Stardust. Jej głównym zadaniem było pobranie cząstek pyłu z komy komety Wild 2 i dostarczenie ich na Ziemię. Po pięcioletniej podróży, Stardust w końcu przecięła orbitę Wild 2 2 stycznia 2004, przechodząc przez jej metamorficzne włosy szerokości 240 km. Aerożelowy system łapania cząstek pyłu zadziałał doskonale, zbierając okruchy skalne, aby je uwięzić i dostarczyć na Ziemię 15 stycznia 2006.
Gdy aerożel trafił do zespołu badaczy w celu analizy, zaczęło się zaskoczenie. Znajdowały się w nim takie minerały, jak anortyt i fosteryt - związki, które powstają tylko w bardzo wysokich temperaturach - oraz oliwin. Zakłopotani naukowcy zastanawiali się, jak obiekt, który ma być pozostałością po wczesnej chmurze molekularnej, z której wyłonił się Układ Słoneczny, i który miał być trzymany w zamrożeniu w obłoku Oorta
miliardy kilometrów od Słońca, może wykazywać struktury krystaliczne wymagające do powstania warunków hutniczych.
Lider zespołu misji Stardust, Donald Brownlee, powiedział wówczas: W najzimniejszych partiach Układu Słonecznego znaleźliśmy próbki, które uformowały się w niezwykle wysokich temperaturach
.
Orędownicy Elektrycznego Wszechświata patrzą na to inaczej. Gwiazdy i komety posiadają wspólną charakterystykę. Urodziły się na skutek podobnych sił: gwiazdy są węzłami w rozległym obwodzie elektrycznym, podłączonym do prądu Birkelanda, płynącego przez galaktykę, podczas gdy planety, księżyce i asteroidy są naładowane elektrycznie, przebywając wewnątrz radialnego prądu elektrycznego, otaczającego gwiazdy, takie, jak nasze Słońce.
W szczególności komety nie mają nic wspólnego z pierwotną chmurą zimnego gazu i pyłu, który na skutek grawitacyjnych niestabilności zapadł się w dzisiejszy układ Słoneczny. komety oraz ich siostry asteroidy są nowymi nabytkami rodziny słonecznej, i mogły być oderwane od większych ciał na skutek potężnych wyładowań elektrycznych w niedawnej przeszłości. Nie są kulami śniegu
ani kulami błotnistej brei, są stałymi, skalistymi, pokrytymi kraterami ciałami obdarzonymi ładunkiem elektrycznym. Jakakolwiek woda lub grupy hydroksylowe, znajdowane w komie, są w niej tworzone, ponieważ ujemny tlen z komety reaguje z dodatnim wodorem pochodzącym ze Słońca. Z komety nie wytryskują strumienie pary wodnej, nie zaobserwowano też żadnych lodowych powierzchni. to efekty elektryczne, jakie widać - wyładowania i luki tworzą zjawisko komety.
Stephen Smith
Przetłumaczono z https://www.thunderbolts.info/wp/2015/02/13/hot-comets-2/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz